Devellyn- przyjaźń
E: No w sumie tak, ale nie wiem czy on mnie chce.- powiedzialam delikatie usmiechajac sie.
''On, czyli Dev..Bajka, nie mam co robic tylko podkociwach sie w Alfie..''- pomyslalam.
D: A on jest w stadzie?- pytal.
E: Tak, jest.
D: A dowiem sie jak on sie nazywa?- usmiechnal sie lobuzersko.
E: Niee, raczej nie.- zasmialam sie i usmiechnelam krzywo.
D: Czemu sie krzywisz?- zapytal troskliwym glosem.
E: Bo on mnie prawie nie zauwaza.. tylko czasami.-westchnelam.
<Dev?> xd


  PRZEJDŹ NA FORUM