Devellyn- przyjaźń
D: Co tu kryć? Czysta klasa.
E: Wiem, sama ją dekorowałam. Szczerze mówiąc, lubię jak w dekoracji balują kwiaty.- uśmiechnęła się po czym położyła kosz z jabłkami w kąt. -To idziemy?
D: Prowadź.
Poszliśmy nad las spokoju. Przez dłuższy czas rozmawialiśmy.
E: Masz już jakąś klacz?
D: Eee.. Hmm.. Nie, a co?
E: Nie nic, tylko się pytam.
D: A ty masz już ogiera na oku?- spojrzałem w niebo
<Ellys?>


  PRZEJDŹ NA FORUM